Jak graliśmy w badmintona w Mińsku?

II EUROPEJSKIE IGRZYSKA OLIMPIJSKIE MIŃSK 2019

MICHAŁ ROGALSKI 9-16

PAWEŁ ŚMIŁOWSKI/MAGDALENA ŚWIERCZYŃSKA 9-12

ADAM CWALINA/MIŁOSZ BOCHAT 13-16

Dlaczego tylko dobra postawa Michała Rogalskiego w Mińsku? Trzeci set z Francuzem rozstrzygnął się przy stanie 9:6. W tym momencie wyraźnie było widać, że Michała na korcie jakby zabrakło. Ten fragment gry zadecydował o pozostawionym niedosycie.

Pomimo dobrej postawy Michała Rogalskiego, występ Polaków w Mińsku trudno uznać za udany. Bochat/Cwalina z Holendrami powinni wygrać 2:0 (w drugim secie prowadzili 19:17 i przegrali do 19). Na parkiecie zostawili „dużo zdrowia”, ale to za mało na sukces. Śmiłowski/Świerczyńska grali nieźle, a porażka w trzecim secie także z Holendrami wyjątkowo chwały nie przynosi (prowadzili 20:17 i się przestraszyli, że mogą wygrać). Już najwyższa pora, aby o frycowym zacząć zdecydowanie zapomnieć. Cztery lata temu, na poprzednich igrzyskach (w Baku), Biało-Czerwoni osiągnęli dwa ćwierćfinały. Tym razem nikt spośród nich nie dotarł do tej fazy turnieju, pomimo tego, że turniej jest wliczany do cyklu kwalifikacji na IO w Tokio 2020 oraz jest Czempionatem Europy.

Lech Szargiej

  1. Przypuszczam, iż ocena startu naszych trenerów będzie inna?

 

Zobacz galerię obrazków z wiadomości- kliknij link