Nowym prezesem Polskiego Związku Badmintona od 1 października 2011 jest Marek KRAJEWSKI.
Poprzedni prezes Michał MIROWSKI, widząc, iż przegrywa każde głosowanie i nie ma szans na wygraną nie stanął w ogóle do wyborów.
Przygniatająca większość delegatów nie miała od początku wątpliwości, że czas dotychczasowego zarządu PZBad minął bezpowrotnie. MIROWSKI mógł liczyć na poparcie max 15 delegatów przy ogólnej liczbie obecnych 63.
Niestety odszedł w niesławie, a dodatkowo widać było, iż od początku obrad nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy, co dodatkowo dopełniało obraz jego porażki. Były prezes nawet nie dotrwał do końca Zjazdu. Opuścił salę obrad zapominając o dobrych manierach. Nawet jego byli poplecznicy nie doczekali się publicznych podziękowań za dotychczasową współpracę. Nie zdobył się choćby na symbolicznie wypowiedziane słowo „do widzenia”.
Żenujące odejście jednego z autorów upadku polskiego badmintona.
Nowy prezes podziękował wszystkim za zaufanie i wyraził nadzieję, że ciężka praca wszystkich osób środowiska badmintonowego już wkrótce przyniesie pierwsze dobre rezultaty.
Jest nadzieja. A to już wiele, biorąc pod uwagę to czego byliśmy świadkami w ostatnich latach.
Z ważniejszych informacji:
– sprawozdanie ustępującego zarządu nie zostało przyjęte.
– skład nowego Zarządu PZBad: Mirosław ADAMCZYK, Piotr KALINKOWSKI, Arkadiusz KAWECKI, Grzegorz SAWICKI, Tomasz SZCZĘSNY, Jerzy SZLESZYŃSKI.
– Komisja Rewizyjna: Dariusz BUZA, Marek CZAPLIŃSKI, Lech SZARGIEJ.
Autor: Jacek JAGODZIŃSKI. http://www.badminton.pl/