Koniec obozu w Czechach

7.30, dzień jak codzień. Wszyscy uczestnicy obozu zaczynają porannym rozruchem. Bieg trwa ok. 10 min., a pozostały czas wykorzystujemy na porządne rozciąganie. Czując zapach świeżych czeskich bułeczek powędrowaliśmy na śniadanie. Najedzeni wróciliśmy do swoich pokoi, aby nabrać sił przed pierwszym treningiem. Po 50 minutach rozgrzewki zaczęliśmy długo wyczekiwane przyśpieszenia stylem łyżwowym. Po jakże wyczerpującej szybkości wszyscy skazani byli jeszcze na 30 minut rozjeżdżenia.

Więcej>>

Janowski Kacper