HUBALCZYCY W TURNIEJU GŁÓWNYM POLISH OPEN 2011

Gra mieszana:
W turnieju głównym znaleźli się: Robert Mateusiak/Nadia Zięba, Artur Jakubowski/Ewa Piotrowska, Mateusz Dubowski/Martyna Poprzeczko(Zielonki), Adrian Dziółko/Agata Świst(Zamość), Przemysław Jabłoński/Ewa Klepacka.
Jakubowski/Piotrowska pokonali Słowaków Martin Bocak/Veronika Jariabkova 21:18, 21:15 i przegrali z Mateusiak/Zięba 11:21, 5:21.
Dziółko/Świst najpierw vo wygrali z Białorusinami Rychor Varabiov/Viktoria Varabiova a później w dobrym pojedynku odesłali do domu parę Dubowski/Poprzeczko 21:19, 21:15. W ćwierćfinale czeka na nich Mateusiak/Zięba.
Jabłoński/Klepacka nie poradzili sobie z Rosjanami Andrey Parokhodin/Anastasia Nazarchuk 8:21, 18:21 i odpadli z turnieju.
Gra podwójna mężczyzn:
W turnieju głównym zobaczyliśmy Hubalczyków: Konrad Baranowski/Michał Śmiłowski Q, Krzysztof Jakowczuk/Piotr Wasiluk(Choroszcz) Q, Mateusz Dubowski/Maciej Poulakowski(Suwałki), Adrian Dziółko/Patryk Szymoniak(Kędzierzyn), Piotr Kowenicki(Olsztyn)/Jan Rudziński Q.
Baranowski/Śmiłowski przegrali z Ukraińcami Georgiy Natarov/Yevgen Pachtarev 10:21, 7:21 i odpadli z turnieju.
Jakowczuk/Wasiluk w pierwszej rundzie mieli wolny los, a w drugiej przegrali z Ukraińcami Gennadiy Natarov/Artem Pachtarev 11:21, 15:21 zajmując miejsca 5-9.
Dubowski/Poulakowski najpierw vo wygrali z Ukraińcami Mykola Dmytryshyn/Dmytro Zavadsky, a później przegrali z Dziółko/Szymoniak 15:21, 13:21 zajmując miejsca 5-9.
Kowenicki/Rudziński przegrali z Rosjanami Andrey Ashmarin/Nikolay Ukk 11:21, 15:21 i odpadli z turnieju.
Gra podwójna kobiet:
Do turnieju głównego zakwalifikowały się następujące pary: Ewa Piotrowska/Edyta Tarasewicz, Agata Świst/Ewa Jarocka-Burniewicz, Paulina Owczarczuk/Ewa Klepacka.
Piotrowska/Tarasewicz w pierwszym pojedynku uległy Rosjankom Elena Komendrovskaya/Anastasia Nazarchuk 15:21, 11:21 i odpadły z turnieju.
Jarocka/Świst najpierw miały wolny los, a później przegrały z Rosjankami Swetłana Korotisheva/Ksenia Polikarpova 21:23, 13:21 i odpadły z zawodów.
Klepacka/Owczarczuk w pierwszej rundzie przegrały z Japonkami Emi Moue/Aya Shimozaki 8:21, 4:21 i odpadły z turnieju.
W grze pojedynczej kobiet i mężczyzn Hubalczyków nie było.
Podsumowanie: Nasza młodzież ma szansę na europejskie granie, ale trzeba pilnie wzmocnić wytrzymałość i technikę. Niby nic odkrywczego, ale badmintoniści muszą świetnie biegać przełaje! Zachęcam do wytrwałej pracy. Lech Szargiej